piątek, 14 stycznia 2011

Szaro, buro i ponuro....

Szaro, buro i ponuro, taka ostatnio pogoda za oknami, po pięknej zimie ani śladu.


...wspomnienie pięknej zimy w górach...
...powspominać dobra rzecz...
....i marzenia za ciepełkiem...

...kwiaty to najlepsze lekarstwo na złą pogodę...


....więc byle do wiosny....

8 komentarzy:

  1. Pogoda faktycznie okropna. Z jednej strony to dobrze, że jest trochę cieplej, bo mrozów nie znoszę, ale z drugiej strony jest tak ponuro, ze cały czas chce się spać.
    A zima w górach jest piękna, chciałoby się tam być.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. niewiem jak u ciebie ,ale umnie robi sie lanie dzisiaj bylam na spacerku w parku sonce swiecilo.widzialam faceta w krotkich spodenkach i czapce na glowie.piekne zdjecia letnie tez sobie pomarze.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie bialo...snieg spadl pare dni temu (znowu)... a ze jest mroz, to nie topnieje. Ale ja juz dosyc mam zimy.... taka czuje sie 'wypluta', nic mi sie nie chce.... weny brak. Zatem, byle do wiosny!

    Pozdrawiam cieplutko Basienko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piszesz u nie na wiosnę za wcześnie..:) e tam..moze przyjdzie wcześniej..pamietasz kiedyś były ..przedwiośnia..:) moze to już..kupiłam kolejnego hiacynta i szyje poduszki w kwiatki..pozdrawiam z podlasia...

    OdpowiedzUsuń
  5. Za oknami jest jak wczesna jesień. Nie ma śniegu, za to kropi...

    OdpowiedzUsuń
  6. Mona-u mnie ferie się zaczynają i dzieciaki czekają na śnieg
    Barbara-Basiu u mnie po śniegu ani śladu
    majowababcia-raz leje raz nie, ale jest wstrętnie
    Fellixa-zima w górach jest piękna

    OdpowiedzUsuń
  7. Kuchareczko-dzisiaj też typowo jesienny dzień, pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie pada deszcz wciąż !..napisałam dziś o różu...:)

    OdpowiedzUsuń