sobota, 3 listopada 2012

Deser bez pieczenia i jesień w kolorach tęczy...

Pyszny deser bez pieczenia znalazłam na blogu Bożenki /tu/.


Składniki:
- duża paczka herbatników Petit Beurre
- krem karpatka duża porcja
- kawa 2-3 łyżeczki
- śmietana 30%
- cukier puder 1 łyżeczka
- batonik Prince-polo - ja dałam 2 szt.


Na blachę wielkości 33x23 cm.wyłożyć herbatniki namoczone w ekstrakcie z kawy.
Zrobić krem karpatkowy w/g przepisu i wyłożyć go na herbatniki.
Przykryć następną warstwą namoczonych herbatników.
Śmietanę ubić z cukrem pudrem i wyłożyć na herbatniki.
Posypać startym Prince-polo.
Wstawić do lodówki.

Deser na rodzinną imprezę.


Pozdrawiam jesiennie w kolorze granatowym.
Miłego weekendu!

22 komentarze:

  1. Basienko, Ty kusicielko :)
    SUPER przepis znalazlac wiec musze go zrobic na ten weekend albo nastepny - lubie takie proste i szybkie.
    Smakowicie wyglada
    pozdrawiam cieplutko PA

    OdpowiedzUsuń
  2. Smaczne ciacho,robię go często ,jest pyszne!!!!

    OdpowiedzUsuń

  3. jesteś cudowna ! Ten przepis jest chyba z dedykacją dla mnie ! Piec nie umiem, kuchenkę mam elektryczną i w dodatku pożyczoną wiec lepiej nie ryzykować, a ciasto którę piekę najczęściej to sernik na zimno lub blok czekoladowy hihi :)
    Na pewno zrobię go jeszcze w tym miesiacu, tylko najpierw muszę znaleźć składniki kryjące się pod niemieckimi nazwami i zakupić blachę, chyba że keksowa też starczy ?
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubie przepisy "na szybko", keksowa może być za mała....powodzenia...

      Usuń
  4. Dzięki za smakowity przepis.
    Muszę go natychmiast wykorzystać (oczywiście, jeśli pozwolisz), bo narobiłaś mi ogromnej ochoty na ten deser.
    Pozdrawiam i pięknego weekendu życzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu, ciasto wygląda przepysznie!!! Lubię takie desery bez pieczenia i na pewno zrobię niedługo.
    Fajnie wygląda świeczka z granatową wstążką :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Basia, kusisz na calego!!!
    Pysznie to ciasto wyglada!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Basiu przepis jak znalazł dla mnie. Dziękuję. :) Pięknie u Ciebie. :) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmmm pyszny deser, szkoda że upiekłam juz 2 ciasta;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Millenium czytałam:))) Kilka dni temu oglądałam na Canal+ " Zamek, który runął "Ciasto pychotka, muszę wypróbować :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Super że się przydał:)))Millenium przeczytałam "jednym tchem":))tzn trzy książki w trzy dni:)))taki już ze mnie wariat,że zaczynam książkę i jeśli mnie zaciekawi,czytam jak szalona,a jeśli pierwsze kartki mnie nie wciągną odrzucam bo szkoda mi czasu.Teraz przeczytałam trzy książki "Kwiaty na poddaszu""Płatki na wietrze""A jeśli ciernie"mają wyjść jeszcze dwa tomy.Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszukam jak piszesz, że ciekawe, trzaba coś robić w długie zimowe wieczory...

      Usuń
  11. Pyszne ciasto,każdy kolor jesieni piękny:))))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. "Mężczyzn..." przeczytałam jednym tchem. Kompletuje lekturę na zimę.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie dosc ze pokazujesz pyszne ciacho to jeszcze dolaczasz przepis..Basiu! ja musze schudnac....ale poki co zjem jeden malenki kawaleczek ciacha..musze..to jest jak choroba...Jesienny granat udalo Ci sie uchwycic..bravo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ala, piekę już tylko dla rodziny, też przechodzę na dietę...

      Usuń
  14. Słodko zrobiło mi się na widok zdjęcia tego ciacha :)..ksiązki nie znam..ale moze nadrobię przez zimę , pozdrawiam w deszczowy dzień...

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuje wszystkim za miłe komentarze....pozdrawiam Was cieplutko...buziki...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też robię takie ciasto, tylko dodaję jeszcze jedną warstwę z masy krówkowej :)
    Mój Mąż uwielbia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapisałam sobie przepis, na pewno wypróbuję to ciasto, bo wygląda bardzo, bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń