Ostatnio zrobiło się u mnie kulinarnie.
Uwielbiam przepisy proste i szybkie.
Na wielu blogach znajduje takie właśnie przepisy, ten znalazłam na blogu Just My Delicious.
U mnie borówki.
Naczynie żaroodporne wysmarować masłem i ułożyć owoce /ja dałam 40 dkg borówek/.
Owoce mogą być różne, miały być maliny ale nie udało mi się dzisiaj kupić.
Zrobić kruszonkę.
50 g masła /ma być miękkie/
50 g cukru
100g mąki
Wszystko wymieszać.
Nałożyć na owoce i do piekarnika /180 st.na 15-20 min/.
Pięknie przyrumienione, gotowe do zjedzenia /to dla tych, którzy nie mogą się doczekać/.
Posypałam cukrem pudrem bo borówki były trochę kwaskowate /to dla mojego łasucha, który lubi słodko/.
Smacznego!
Owoce mogą być różne, miały być maliny ale nie udało mi się dzisiaj kupić.
Zrobić kruszonkę.
50 g masła /ma być miękkie/
50 g cukru
100g mąki
Wszystko wymieszać.
Nałożyć na owoce i do piekarnika /180 st.na 15-20 min/.
Pięknie przyrumienione, gotowe do zjedzenia /to dla tych, którzy nie mogą się doczekać/.
Posypałam cukrem pudrem bo borówki były trochę kwaskowate /to dla mojego łasucha, który lubi słodko/.
Smacznego!
Świetny prosty przepis,a ja uwielbiam kruszonkę:))))
OdpowiedzUsuńJa też Bożenko choć chyba nie powinnam ale winę za nadmiar moich kg. ponosi mój M...
UsuńChętnie wypróbuję, ja bardzo lubię łatwe i szybkie przepisy:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńReniu, jak masz jakies proste i szybkie to podaj bo to coś dla mnie....
UsuńPyszności...i jak pięknie, apetycznie pokazane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuje, nawet lepiej smakuje niż wygląda...
Usuń...o, coś nowego, u mnie borówki lądują na biszkopcie zalanym galaretką, robi się szybko, ale ileż można w kółko to samo ciasto piec, Twółj przepis wypróbuję na pewno, tym bardziej, że na działce u teściowej borówek zatrzęsienie i wiesz...są bardzo słodkie tego roku:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Odmiana jest wskazana, ja na biszkopcie też robie tylko z bitą smietana więc teraz zrobię z gslaretką, tak jak Ty....
UsuńBasiu ależ to pysznie wygląda, a ostatnie zdjęcie godne jest dobrego czasopisma kulinarnego. pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńMój łasuch był zadowolony i bardzo mu smakowało, dziękuje za miłe słowa...
UsuńMmmm wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńBasiu, Ty wiesz ze ja sie powstrzymac nie umiem i co schudne troszke, wchodze do Ciebie i znow pichce, jem i znow tyje..przeciez to wprost niemozliwe..ale , ale..ladnie ciacho wyglada, podalas swietnie, i kolory nawet sie zgadzaja wiec lece po jagody na chlopski targ i tez cos podobnego zrobie...i naturalnie skorzystam z przepisu na kruszonke bo ja robilam inaczej.,Buzka
OdpowiedzUsuń...a jak robiłaś Ala, bo może będzie lepiej, ja tam nie bardzo do gotowania ale staram się... a co do tuszy to baaardzo mi się przytyło i musze coś z tym zrobić, teraz będę ćwiczyć silną wolę i niech tylko M.je ale on i tak szczupły /czy to jest sprawiedliwe?/...
UsuńMniam :):):) jutro biegnę po borówki :):):)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie kruszonki!Twoje boróweczki wyglądają, tak apetycznie, że chyba pójdę zaraz spać, bo nie wytrzymam ..:))))))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie w odwiedziny i gorąco pozdrawiam :)
trudno ostatnio do Ciebie się zagląda:))zaokrągliłam się ostatnio..a tu takie smakołyki u Ciebie , az chce się zrobić..uh..
OdpowiedzUsuńMmmmmniam...Wygląda pysznie :) Pozdrawiam cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńmniam mniam ale smakowicie wyglada.
OdpowiedzUsuńJak to jest ze nei obserwoje Twgo bloga? humm wydawalo mi sei ze dawno dolaczylam do jednego i drugiego :( juz naprawiam blad i dodaje do obserwatorow a to wspaniale ciasto i jak szybkie napewno zrobie.
Basienko, a co z tym ciastem malinowym? ja czekam pleazzzzzzzzzzz :)
Pozdrawiam ... IwnKa
musiało być pyszne, mniam.
OdpowiedzUsuń