Tak:)u mnie też taka leniwa niedziela spędzana na przyjemnościach:)))pięknie u Ciebie:))z forsycją do twarzy Twojemu domkowi:)))słońce świeci i kusi,ale zimno jak w zimie:)))pozdrawiam:)
Fellixa-kwitną, dzięki temu jest żółto i wesoło mimo, że zimno Nela-za oknami zimno to chociaż w domu trochę przyjemności Balbina-ja nie lubię poniedziałku Majowababcia- u mnie jeszcze jest śliczna Sheba-masz za to wiele innych ciekawych kwiatów i krzaczków Alicja-dziękuje, mała rzecz a cieszy Bozenas-czekam na ciepełko Mariola1111-szkoda bo to ciekawy krzaczek Panna Malwinna-każdy zapewne lubi poleniuchować, choć w niedzielę.
U mnie za oknem, forsycja budzi sie ze snu... jeszcze nie ma kolorku ale mysle ze za dwa dni pokaze jaka jest sliczna... wtedy przyniose sobie pare galazek do domu... Twoje, sliczne... tak wiosennie u Ciebie Basienko. Pozdrawiam :)
Barbara-choć wiosna nie jest za ciepła jak dotąd, trzeba się jeszcze ciepło ubierać, świeci jednak słonko a forsycje pięknie się żółcą, u mnie jest ich dużo, co krok to żółto, jakoś tak cieszą oko, dzięki temu weselej, a w domu jak przytulnie...pozdrawiam Basieńko cieplutko...
pięknie u Ciebie. nawet nie wiesz jak ja lubię takie leniwe niedzielne poranki. dopiero niedawno zaczęłam się nimi cieszyć ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennie
Ależ cudna forsycja. Niestety u mnie w ogrodzie tak ciężka gleba, że o tak obsypanych kwieciem gałązkach mogę tylko pomarzyć.
OdpowiedzUsuńPieknie ta forsycja wyglada.masz ladny kolor sciany..taki nasycony pistacjowy..a wogole masz mnostwo fajnych rzeczy dookola ,ktorymi mozesz sie cieszyc ..milej niedzieli ci zycze :)
OdpowiedzUsuńTak:)u mnie też taka leniwa niedziela spędzana na przyjemnościach:)))pięknie u Ciebie:))z forsycją do twarzy Twojemu domkowi:)))słońce świeci i kusi,ale zimno jak w zimie:)))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńForsycja to piekny krzew,szkoda ze u mmnie nie rosnie.
OdpowiedzUsuńniestety w niedziele pracuje.ale uwielbiam lezec w lozku jak mam wolne .po forsycji u mnie w ogrodku zostalo tylko wspomnienie
OdpowiedzUsuńniedzielne poranki z kawa i piękną pogoda to to co tygryski lubią najbardziej, potem zaczyna się stres zbliżającego sie poniedziałku
OdpowiedzUsuńPięknie wybarwiona - przyciąga promienie i sprzyja dobremu samopoczuciu. To się nazywa radość chwili:)
OdpowiedzUsuńTo forsycje już kwitną? Jakoś tak szybko ten czas leci, dopiero co śnieg leżał za oknem, a już mamy takie piękne kwiaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fellixa-kwitną, dzięki temu jest żółto i wesoło mimo, że zimno
OdpowiedzUsuńNela-za oknami zimno to chociaż w domu trochę przyjemności
Balbina-ja nie lubię poniedziałku
Majowababcia- u mnie jeszcze jest śliczna
Sheba-masz za to wiele innych ciekawych kwiatów i krzaczków
Alicja-dziękuje, mała rzecz a cieszy
Bozenas-czekam na ciepełko
Mariola1111-szkoda bo to ciekawy krzaczek
Panna Malwinna-każdy zapewne lubi poleniuchować, choć w niedzielę.
U mnie za oknem, forsycja budzi sie ze snu... jeszcze nie ma kolorku ale mysle ze za dwa dni pokaze jaka jest sliczna... wtedy przyniose sobie pare galazek do domu... Twoje, sliczne... tak wiosennie u Ciebie Basienko. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBarbara-choć wiosna nie jest za ciepła jak dotąd, trzeba się jeszcze ciepło ubierać, świeci jednak słonko a forsycje pięknie się żółcą, u mnie jest ich dużo, co krok to żółto, jakoś tak cieszą oko, dzięki temu weselej, a w domu jak przytulnie...pozdrawiam Basieńko cieplutko...
OdpowiedzUsuń