środa, 18 sierpnia 2010

Pobielanie....


Lody czekoladowe z bitą śmietaną i owocami /brzoskwinia/.










Pobielanie to ostatnio moja pasja, odnawiam w ten sposób stare rzeczy.
Kasetka na biżuterię, podkladki, stare pudełka i kuferek, ramki na zdjecia, świecznik i aniołki.
Stolik kiedyś był brązowy, pobielony w pierwszej wersji powędrował na balkon ale teraz stoi w kuchni obok mojego ulubionego fotela. Tu odpoczywam zerkając na telewizor albo czytając książkę. Jest też miejsce na "małą czarną" i małe "co nieco" dla tych co się nie odchudzają.

2 komentarze:

  1. Widzę,że mamy coś wspólnego, bo mnie ostatnio też ogarnęło podobne maniactwo :).Świetnie Ci to wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Gosiu...chętnie zobaczę ....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń