Dwie konewki - bliźniaczki to ostatni mój nabytek.
Jak je tylko zobaczyłam to wiedziałam, że będą moje.
Każda z nich ma już swoje miejsce.
...a druga też na parapecie ale w kuchni...
...teraz są w nich kwiatki z łąki...
...i jeszcze uszyłam sobie takie małe cudeńko, zawsze mi się podobały takie wieszaki więc i ja mam...
Pozdrawiam i miłego tygodnia!
Piękne konewki!
OdpowiedzUsuńA wieszak? Cudeńko <3
Koneweczki cudne:) a wieszaczek zrobiłaś prześliczny:)
OdpowiedzUsuńKonewki naprawde piekne, ale wieszaczka to mnie by sie nie chcialo szyc, podziwiam zatem!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
B.
basiu przepiekne .tez poluje .narazie pozachwycam sie twoimi
OdpowiedzUsuńRewelacja, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńBasiu, Ty umiesz szyc,?,,nie podejrzewalam Cie o to a Ty sie tak dobrze ukrywalas..a wiec skoro drzemie w Tobie utajona krawcowa wiec do dziela..przeciez mozna uszyc prawie wszystko.A te donice-konewki to Ci sie sietnie udalo kupic..pieknie sie na parapecie prezentuja i chyba idealne beda wlasnie do polnych kwiatow ale nie tylko...Buziaki
OdpowiedzUsuńAla, trochę umię ale nie lubię, nie mam cierpliwości jednak coś prostego albo małe przeróbki to tak...
UsuńŚliczne te konewki, pasują do wystroju twojego mieszkania :) a wieszaczek - klasa, cudo!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te konewki. :)
OdpowiedzUsuńPiękne te konewki,można je stawiać w każdym miejscu:))wieszak super nie dość że ładny to jeszcze bezpieczny przede wszystkim dla delikatnych bluzek.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKonewki cudne, uwielbiam takie dodatki - białe z napisami...
OdpowiedzUsuńświetne te konewki, i powtórzę się, zazdroszczę balkonu, bo sama teraz nie mam, ale jakąś oazę zieleni wyczaruje sobie na pewno, już wiem nawet gdzie. Za wieszaczki tez się zabieram, ale żebyś wiedziała jak długo już? Za wszystko się zabieram i.... i siedzę wciaz w pergaminie.
OdpowiedzUsuńJolu, Ty masz takie zdolności więc i wieszaki będą śliczne, co do zieleni to warto mieć bo błogo uspakaja...
UsuńŚwietny nabytek,wspaniale jak zawsze!
OdpowiedzUsuńKonewki bardzo ładne i świetnie pasują do Twoich dekoracji. A takie wieszaczki ja także bardzo lubię, są prawdziwą ozdobą szafy. pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńJolu, Twój balkon jest śliczny i Ty uśmiechnięta wśród kwiatów .... piękny widok.
OdpowiedzUsuńJa również poszyłam sobie kilka takich wieszaczków.
Pozdrawiam serdecznie!
Konewki strzał w 10 !! bardzo ładne ,a wieszak wyszedł piękny, tez muszę sobie takie sprawic..tylko jakoś czasu brak:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dodatki, są przepiękne! W holenderskim stylu.
OdpowiedzUsuń