poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Dwie konewki...

Dwie konewki - bliźniaczki to ostatni mój nabytek.
Jak je tylko zobaczyłam to wiedziałam, że będą moje.


Każda z nich ma już swoje miejsce.


Jedna na parapecie w dużym pokoju...


...a druga też na parapecie ale w kuchni...
...teraz są w nich kwiatki z łąki...  


...i jeszcze uszyłam sobie takie małe cudeńko, zawsze mi się podobały takie wieszaki więc i ja mam...  


Pozdrawiam i miłego tygodnia!

18 komentarzy:

  1. Piękne konewki!
    A wieszak? Cudeńko <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Koneweczki cudne:) a wieszaczek zrobiłaś prześliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Konewki naprawde piekne, ale wieszaczka to mnie by sie nie chcialo szyc, podziwiam zatem!
    pozdrawiam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  4. basiu przepiekne .tez poluje .narazie pozachwycam sie twoimi

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu, Ty umiesz szyc,?,,nie podejrzewalam Cie o to a Ty sie tak dobrze ukrywalas..a wiec skoro drzemie w Tobie utajona krawcowa wiec do dziela..przeciez mozna uszyc prawie wszystko.A te donice-konewki to Ci sie sietnie udalo kupic..pieknie sie na parapecie prezentuja i chyba idealne beda wlasnie do polnych kwiatow ale nie tylko...Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ala, trochę umię ale nie lubię, nie mam cierpliwości jednak coś prostego albo małe przeróbki to tak...

      Usuń
  6. Śliczne te konewki, pasują do wystroju twojego mieszkania :) a wieszaczek - klasa, cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne te konewki,można je stawiać w każdym miejscu:))wieszak super nie dość że ładny to jeszcze bezpieczny przede wszystkim dla delikatnych bluzek.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Konewki cudne, uwielbiam takie dodatki - białe z napisami...

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne te konewki, i powtórzę się, zazdroszczę balkonu, bo sama teraz nie mam, ale jakąś oazę zieleni wyczaruje sobie na pewno, już wiem nawet gdzie. Za wieszaczki tez się zabieram, ale żebyś wiedziała jak długo już? Za wszystko się zabieram i.... i siedzę wciaz w pergaminie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, Ty masz takie zdolności więc i wieszaki będą śliczne, co do zieleni to warto mieć bo błogo uspakaja...

      Usuń
  10. Świetny nabytek,wspaniale jak zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  11. Konewki bardzo ładne i świetnie pasują do Twoich dekoracji. A takie wieszaczki ja także bardzo lubię, są prawdziwą ozdobą szafy. pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jolu, Twój balkon jest śliczny i Ty uśmiechnięta wśród kwiatów .... piękny widok.
    Ja również poszyłam sobie kilka takich wieszaczków.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Konewki strzał w 10 !! bardzo ładne ,a wieszak wyszedł piękny, tez muszę sobie takie sprawic..tylko jakoś czasu brak:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam takie dodatki, są przepiękne! W holenderskim stylu.

    OdpowiedzUsuń