Serwetki, serwety, małe i większe, nasze kobiece słabości.
Jedne z nas je uwielbiają, inne nie!
.... ja bardzo lubię...
...róża to moja faworytka....
...koronki i perełki....
Zbieram i gromadzę, a po co?
Po prostu lubię!
Pozdrawiam i miłego tygodnia Wam życzę!
Zbieraj,zbieraj,bo to piękne!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też jestem typem zbieracza:)))a że wszyscy to wiedzą to jeszcze mi znoszą :))))ale największą hecą było jak dla żartu zaczęłam zbierac cukry w jednorazowych opakowaniach z naszych pobytów w kawiarniach.Jako że nikt z nas nie słodzi ,cukry zawsze zostawały,a że ja oszczędna kobitka jestem zaczęłam je zbierac:))))i stała się rzecz dziwna,zaczęli mi znosic cukry do domu do "mojej kolekcji"a ja żeby się nie zmarnowały zanosiłam je do pracy dla gości:)))))))ale zbieractwo zostało do dziś:)))))
OdpowiedzUsuńsliczne ja tez uwielbiam sewetki .wszystkie
OdpowiedzUsuń..bo własnie powinnismy sie otaczac przedmiotami ,ktore lubimy...Mamy jedno zycie i powinnismy jak najczęściej i jak najwięcej robić to co lubimy..pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDołączam do grona wielbicieli serwetek :)
OdpowiedzUsuńSzydełkowe robię sobie sama z haftowanymi jest nieco gorzej. Niby trochę umiem haftować, ale nie lubię tego robić.
Piekna kolekcja, i koroneczki i perelki..ja tez zbieram rozne roznosci, czasami pozornie niepraktyczne w danym momencie, ale wiem, ze predzej czy pozniej znajdzie sie dla nich miejsce:)
OdpowiedzUsuńPiękne serwety. Ja też takie wyszukuję, najczęściej w SH.
OdpowiedzUsuń