wtorek, 31 stycznia 2012

W Nowym Roku...

Witajcie w Nowym Roku.
Tak się jakoś składa, że rok nie zaczął się dla mnie zbyt szczęśliwie, trochę mało czasu i nic ciekawego się nie dzieje. Na dodatek bardzo zimno bo chyba zima sobie o nas przypomniała.
Pierwszy tydzień ferii zimowych upływa dość spokojnie, dzieciaki na wyjeździe w górach, ja trochę próbuje się zrelaksować a relaksują mnie  drobiazgi takie jak ten oto komplet.


Ostatnio podobało mi się wszystko co białe ale ten komplet mnie zauroczył i dlatego go mam...



Na poprawę humoru ....



... żeby przetrwać mrozy...


...i spalić kalorie na spacerze ...


Pozdrawiam cieplutko....