Święta coraz bliżej, rozpoczyna się Adwent.
Przemogłam trochę moją "niemoc" i mała zmiana dekoracji.
Na świąteczne dekoracje jeszcze nie mam pomysłu ale początki już za mną.
Mam nadzieje, że wróci inwencja twórcza i coś wymyślę.
...a dzisiaj, jak to przy niedzieli, od rana "pachnie rosołem"...
...jak za dawnych lat, lat mojego dzieciństwa...
...kawa zawsze "stawia mnie na nogi"...
Miłej niedzieli!