Pogoda zrobiła się wyjątkowo ładna, słonecznie i wesoło.
Bardzo lubię taki październik.
Słońce na balkonie, słońce w domu....
Mam swój kawałek jesieni.
Za oknami jeszcze dużo zieleni, choć wiele liści już opadło to jednak jeszcze więcej pozostało.
A tak jest po drugiej stronie okna.
Leżę na kanapce / złapałam infekcje / i sam widok pomaga mi to przetrwać.
Kwiatek przywędrował już do domu bo boję się, że może go przymrozić.
Ponieważ zbliża się listopad to i chryzantema się pojawiła.
Biała, w moim ulubionym kolorze.
Na oknie w sypialni też od rana słońce.
Miłego i słonecznego weekendu!